9.3.12

Zawieszam

Na czas nieokreślony. Niestety, ale nadmiar nauki nie pozwala na systematykę w pisaniu, a bez niej nie ma czytelników. Zastanawiam się też nad usunięciem. W ostatnim czasie doszły mi nowe zainteresowania, na modę jest mniej czasu, ale przede wszystkim szkoła. Zobaczymy co da się zrobić.

Retailer

26.1.12

LOOK BY SHAMPLOVE.COM

Znów mała przerwa. Wiem, obiecałam systematykę w pisaniu ale wyszło inaczej. Dziś post o stronce, którą niedawno odkryłam, dość znanej jeśli przeglądacie czasem strony typu lookbook albo blogi szafiarek. Zapraszam.

1. Kurtka a la Burberry, ta sama, którą nosiła Brit Spears w "Till The World Ends". Nonszalancka, w klimatach rockowo-punkowych. Idealna do wszystkiego, zarówno do sukienki jak i podartych legginsów czy spranych szortów.


2. Ciekawa marynarka z efektownym wykończeniem z pierza. Uwagę zwraca suwak umieszczony w oryginalnym miejscu. Skromna, bez zbędnych zdobień, o męskim kroju w zawsze modnym kolorze czarnym. 


3. Koronkowa, transparentna sukienka. Niezwykle modna już od dobrych dwóch sezonów. Zakochałam się w tej od Dolce & Gabbana, pokochałam i tą.


4. Geometryczna peleryna o nazwie "Matrix". Również czarna, stylowa. Nie wymaga przepychu, dodatków, jedynie równie dobrze skrojonych, minimalistycznych towarzyszów. Królowała na wielu wybiegach, a teraz musi trafić do mojej szafy.


5. Ten pozornie zwykły sweter wyróżnia się formą, poza tym ma bardzo ładny odcień. Idealnie dopasuje się do legginsów, nie potrzebuje dużo biżuterii + "solidne" buty.


6. Wzorzysta, batikowana sukienka, tym razem w odcieniu błękitu. Materiałowa, prosta, długości 3/4. Idealna.

Wszystkie fot.: shampalove.com

8.1.12

S/S 2012 SEASON

Tym razem nie będzie podsumowań modowego roku, tak jak to było wcześniej. Uznałam, że trochę odskoczyłam od newsów i ranking pewnie nie byłby obiektywny, chociaż wydarzyło się parę ciekawych skandali. Zostawmy to. Dziś za to pojawi się mój autorski opis (tylko) dwóch wybranych kolekcji na nadchodzący, wiosenno-letni sezon. Propozycji było naprawdę wiele. Tak jak w poprzednich sezonach czułam zupełny niedosyt, tak w tym nareszcie coś mnie olśniło. Mam nadzieję, że nie wypadłam zupełnie z obiegu i z chęcią przeczytacie ten post. To taki krótki wstęp, a teraz zapraszam do lektury.


Zac Posen 
Kolekcja? Przepiękna. Delikatna, bez przepychu czy zbędnych elementów. Subtelna, składająca się wyłącznie z sukienek koktajlowych i wieczorowych. Pojawiły się także modele geometrycznie skrojone, o nietypowym fasonie. Warto wyróżnić tu faktury, materiały i bajeczną paletę pastelowych barw. Zachwyciły mnie przylegające do ciała suknie o kwiatowych wzorach, które określiła bym jako "poetyckie", lejące się tkaniny, precyzyjnie skrojone, zdobione drobnymi aplikacjami suknie do ziemi. W niektórych modelach pojawiały się także transparentne elementy, bardzo modne w tym oraz w nadchodzącym sezonie. W kolekcji wystąpiła także szeroka gama barw od pasteli po chłodne barwy. Jedynym minusem jak dla mnie jest jednak to, że pan Posen wysilił się "tylko" na sukienki. W pojedynku spódnica vs spodnie na pewno wybrała bym to drugie, zatem ucieszył by mnie choć jeden komplet garnitur+spodnie.


3.1 Phillip Lim
Phillip Lim tym razem mnie wyjątkowo nie zachwycił, na pewno nie w takim stopniu, w jakim zachwycał do niedawna. Za to tym, czym zwrócił moją uwagę to minimalizm. Dokładnie sposób, w jaki prezentuje go w swojej kolekcji. Zwróciłam także uwagę na szlachetne tkaniny i materiały najwyższej jakości. Kolekcja jest harmonijna, współgra z dotychczasowym, nieskomplikowanym stylem projektanta. Przeważają sportowe, dobrze skrojone, a także geometrycznie połączone komplety. Co jeszcze mi się spodobało to przezroczystości, które najwidoczniej będziemy nosić przez kolejny sezon. Warto zwrócić uwagę na kolorystkę - delikatne pastele łączone z czernią bądź bielą, a także oddzielne zestawy wyłącznie jednokolorowe. Kolekcja ogółem świetna, bez dodatkowych zdobień, biżuterii, bogactw, szeroki wybór strojów na każdą okazję, nieważne czy to wyjście na miasto czy uroczysty bankiet.

Wszystkie fot.: vogue.com

31.12.11

FASHIONABLE YEAR 2012!

Nowego posta w tym roku już nie będzie, za to wymusiłam się na jakieś drobne, noworoczne życzenia. A więc życzę Wam drodzy czytelnicy spełnienia marzeń, tak, abyście dążyli do postawionych celów bez przeszkód, wiele szczęśliwych chwil spędzonych w ulubionym towarzystwie, radości, zdrowia, pomyślności, głowy pełnej świeżych pomysłów i przede wszystkim wszystkiego modowego!

Retailer
fot.: K. Celejewska
https://www.facebook.com/pages/Kc-photography/190528277694907